Opinie prasy amerykańskiej na temat stosunków amerykańsko-rosyjskich i Rosji w obliczu wydarzeń z 11 września 2001 r.

Abstract

Wydarzenia 11 września 2001 r., w wyniku których świat zetknął się z nieznanym dotąd na tak dużą skalę zagrożeniem terrorystycznym, bez wątpienia wywarły znaczący wpływ nie tylko na Stany Zjednoczone. Poruszyły zarówno mocarstwa jak i mniejsze kraje, rywali i sojuszników USA doprowadzając do powstania koalicji antyterrorystycznej, pod amerykańskim przewodnictwem. Rosja jako długoletni zimnowojenny przeciwnik USA i jedno z państw najbardziej liczących się na świecie choćby pod względem wielkości, udzieliła Stanom Zjednoczonym po ataku szybkiego i zdecydowanego poparcia. Nasuwają się więc pytania, na ile po ponad dziesięciu latach od upadku komunizmu, licznych próbach reform ustrojowych oraz gospodarczych i po wyborze nowego prezydenta, Rosja może być amerykańskim sprzymierzeńcem, a na ile rywalem w rozwiązywaniu lokalnych i globalnych problemów? Czy stosunki amerykańsko-rosyjskie po 11 września uległy zmianie, czy też pozostały takie same? Na ile rosyjskie poparcie dla USA było wyrazem solidarności, a na ile wynikiem kalkulacji Putina? Takie i podobne pytania nurtują oczywiście analityków i komentatorów politycznych, przede wszystkim amerykańskich. Każdy z nich stara się na nie odpowiedzieć. Ich zaś odpowiedzi tworzą obraz interesujący. Mieszają się w nich stereotypy z próbami stworzenia nowej wizji. Głównym przedmiotem niniejszej pracy, jest próba przybliżenia tego obrazu i jego analizy, na tle historii stosunków amerykańsko-rosyjskich.